78. rocznica zbrodni katyńskiej
Z udziałem przedstawicieli władz różnych szczebli, stowarzyszeń, szkół, służb mundurowych, w Bydgoszczy obchodzono 78. rocznicę zbrodni katyńskiej. Jej centrum stanowiła Msza św. w sanktuarium Nowych Męczenników na Wyżynach.
Kustosz, ks. prałat Józef Kubalewski podkreślił, że Katyń w świadomości historycznej Polaków jest miejscem przeklętym. Dodał, że choć prawda po latach ujrzała światło dzienne, to jednak do dziś rodziny ofiar nie doczekały się szczerych przeprosin ani rehabilitacji.
– Pojawia się więc dramatyczne pytanie, dlaczego tak jest, dlaczego tak długo trwa odkrywanie pełnej prawdy o tamtej zbrodni? Dlaczego czas odzyskanej wolności wyjaśnił tak niewiele polskich problemów, których rozwiązania domaga się poczucie sprawiedliwości i pamięć o niewinnych ofiarach? Dlaczego zło nie potrafi być jednoznacznie nazwane złem, a zbrodnia – zbrodnią? – pytał ks. prałat Józef Kubalewski.
Kapłan stwierdził, że odpowiedź można znaleźć w jednym z kazań, które wygłosił męczennik naszych czasów bł. ks. Jerzy Popiełuszko. „Może jeszcze za mało naszych dobrowolnych wyrzeczeń, za mało czysto ludzkiej solidarności. Za mało odwagi i cierpliwości do demaskowania zła, za mało troski o cierpiących i pokrzywdzonych, będących w potrzebie. Może ciągle za dużo w nas egoizmu, za dużo ludzi sprzedajnych, bez własnego zdania, chcących wygrywać własne interesy kosztem innych. Może jeszcze ciągle za mało tych, którzy są wierni ideałom, za które bracia nasi przelewali własną krew?”
Po Mszy św. prezes zarządu Stowarzyszenia Rodzina Katyńska w Bydgoszczy Marian Adamczyk przypomniał, że zbrodnia katyńska została popełniona przed 78 laty – w kwietniu i maju 1940 roku. Wówczas – na mocy decyzji najwyższych władz Związku Radzieckiego z 5 marca 1940 roku – zamordowano około 22 tys. obywateli II Rzeczypospolitej. – Dziś wiemy, że była to zbrodnia ludobójstwa popełniona w celu pozbawienia Polski warstwy inteligencji, zniszczenia klasy patriotycznej i przywódczej oraz ujarzmienia zastraszonego przez okupanta narodu – wskazał.
Zamordowano ponad 10 tysięcy oficerów i podoficerów, funkcjonariuszy policji i bezpieczeństwa, straży granicznej i więziennej oraz cywilów (lekarzy, naukowców, inżynierów, urzędników). Egzekucji ofiar, uznanych za „wrogów władzy sowieckiej”, dokonała radziecka policja polityczna NKWD. Dopiero na początku lat 90. Związek Radziecki przyznał się do popełnienia tej zbrodni.
– Zaczęły się wówczas tworzyć Rodziny Katyńskie zrzeszające żony i rodziny pomordowanych. Dziś apelujemy do rodzin ofiar Katynia – wnuków i prawnuków, aby wstąpili w nasze szeregi. Pamięć o Katyniu powinna trwać w historii narodu polskiego – zakończył Marian Adamczyk.
