WYCIECZKA NA PIĘKNE PODLASIE
Podobnie jak w ubiegłych latach, również w tym roku chór „Exsultate Deo" wraz ze swoimi sympatykami wyjechał na wycieczkę. Jednak tym razem postanowiono zwiedzić nie obce kraje ale przepiękne polskie Podlasie. Tygodniowy pobyt (od 25 czerwca do 1 lipca) na Podlasiu miał charakter patriotyczno – religijny i był połączony z koncertem chóru w kościele pw. św. Jana Chrzciciela w Wiźnie, gdzie też mieszkano w hotelu Kasztelan Wiski.
Cały bogaty program wycieczki przygotował i wspaniale prowadził jako pilot, chórzysta Ryszard Ościsłowski, który wychował się w Wiźnie i doskonale zna historię tej krainy. Niemal podczas całej wędrówki po Podlasiu towarzyszył nam świetny przewodnik Adam Szepiel.
Dzień pierwszy (sobota) - wyjazd z Bydgoszczy do Ostrołęki. Tam zwiedzano Mauzoleum Powstania Listopadowego i Muzeum Żołnierzy Wyklętych. W niedalekim zaś Nowogrodzie – oglądano zagrody, wiatraki, kapliczki, ule i dwór Skansenu Kurpiowskiego. Po przyjeździe do Wizny był jeszcze czas na krótkie zwiedzanie.
Dzień drugi (niedziela)– bardzo udanykoncert patriotyczno - religijny chóru w kościele pw. św. Jana Chrzciciela w Wiźnie a następnie udział w odpustowej mszy świętej. Była też okazja by zwiedzić ten gotycki kościół z 1525r. Po świetnym obiedzie udano się na spacer po Wiźnie by zobaczyć ciekawe i piękne miejsca, pomniki żołnierzy SGO Narew i żołnierzy AK oraz niezwykłe osobliwości - murale na domach, upamiętniające wydarzenia z II wojny światowej.
Dzień trzeci (poniedziałek) – wyjazd do Studzienicznej - nawiedzenie Sanktuarium Maryjnego i rejs statkiem - szlakiem papieskim - przez jezioro Studzienicze i śluzy do Augustowa. Na statku była też okazja by chór zaprezentował się w lekkim repertuarze. Kolejnym etapem tego dnia była Suchowola, gdzie nawiedzono kościół, w którym służył do mszy św. bł. ks. Jerzy Popiełuszko oraz izbę Jego pamięci. Carską drogą (od Osowca do Strękowej Góry) wrócono do Wizny.
Dzień czwarty (wtorek) –w pozostałościach „Polskiego Odcinka Umocnionego Wizna”, dowodzonego przez kpt. Władysława Raginisa, oddano hołd bohaterskim obrońcom Polski. Szlakiem przez Biebrzański Park Narodowy, wjechano do Osowca, by zwiedzić umocnienia carskiej twierdzy. W Tykocinie zwiedzano zamek Zygmunta Augusta - jedną z najpotężniejszych polskich fortec z XVI wieku oraz kościoł pw. Świętej Trójcy, Muzeum Judaiców w renesansowej synagodze i rynek z pomnikiem Stefana Czarnieckiego. W drodze powrotnej obserwowano liczne gniazda bocianie w Europejskiej Wsi Bocianiej w Pentowie.
Dzień piąty (środa) – jadąc do Białowieży – w Narewce oddano hołd bohaterskiej sanitariuszce Danucie Siedzikównie „Ince” rozstrzelanej w 1946r. prze komunistów. W Białowieży zwiedzano: świetnie ekspozycje w Muzeum Przyrodniczo-Leśnym, Rezerwat Pokazowy Żubrów i spacerowano Szlakiem Dębów Królewskich.
Dzień szósty (czwartek) – nawiedzono Górę Krzyży i Sanktuarium Matki Boskiej Bolesnej w Świętej Wodzie k/Wasilkowa – źródełko z XVI w. a następnie Sokółkę - miejsce Cudu Eucharystycznego. Była okazja do adoracji Najświętszego Sakramentu w kościele pw. Św. Antoniego Padewskiego i udziału w mszy świętej, podczas której kolejny raz pięknym śpiewem zaprezentował się obecnym pielgrzymom nasz chór. W Supraślu zwiedzano zabytkową cerkiew prawosławną pw. Zwiastowania Bogurodzicy. Piękny Białystok był ostatnim etapem tego dnia. Wspaniała katedra, kościół Św. Rocha, pałac Branickich i jego piękne ogrody cieszyły oko i budziły naszą małą zazdrość. Pod aresztem śledczym z II wojny światowej i okresu stalinowskiego (a teraz miejscem ekshumacji), smutna refleksja towarzyszyła wszystkim oddającym hołd Polakom zamordowanym i więzionym w murach tego więzienia.
Dzień siódmy (piątek) – w drodze do Bydgoszczy zatrzymano się w Drozdowie by w dawnym dworze zobaczyć „salon dworski” a w nim dawne meble z przełomu XIX i XX w., portrety, zdjęcia i pamiątki po Stanisławie i Witoldzie Lutosławskich (dawnych właścicielach) oraz Muzeum Przyrody. Jeszcze tylko krótki postój w Łomży, nawiedzenie katedry z 1525r.pw. św. Michała Archanioła, zdjęcia na ławeczce (pomnik) z Hanką Bielicką, obiad w Ostrołęce i już koniec pięknej 1760 kilometrowej wycieczki. Tak jak w latach poprzednich pogoda dopisała. Pozostaną piękne wspomnienia i zdjęcia. POLSKA JEST PIĘKNA!!!
Panie Ryszardzie gratulacje i podziękowania!
Zdjęcia: Romuald Rajs, Adrian Kolanowski, Janusz Lemanowicz
Tekst – Romuald Rajs